» Seria 'Frousse' :D «

Tzn. już teraz to ja widzę w tym programie komerchę i takie wyłudzanie pieniędzy. Najlepszy program to narazie "You can dance" x)

Zgadzam się Wink

A taniec na lodzie jest nudny jak cholera ;D

I jeszcze Dodę tam wcisnęli Neutral

nie lubię jedynki i dwójki. polsatu niezbyt. dwójka robi takie... tandetne programy, o.

Ale to nie tylko ona. Jak ja słyszę wypowiedzi tych oceniających to nie wiem, co mam ochotę im zrobić. "Fajny układ, fajnie wykonane kroki, fajne stroje". Ile tego "fajnie" ma być? Raz rozumiem, ale nagmiennie, to przesada. Ludzie nie są już tacy ciemni, można używać bardziej wyszukanych słów.
Wypowiedzi tych z tańca z gwiazdami są o wiele lepsze, bardziej profesjonalne.

to się zgadzam, choć te dwie ostatnie edycje nie oglądałam. szczerze mówiąc to już nudne się zrobiło. do tego wcale dobrze nie tańczą. polskie gwiazdy się im wyczerpały.

Ja oglądam. I naprawdę podoba mi się jak tańczy Steczkowska. Tak płynnie. To ostatnie tango było zachwycające.

Niestety dla ludzi, którzy toną w świecie literatury(np. Aniak XD i ja też. Oraz wszyscy piszący) dostają apopleksji, słysząc powtórzenia, kolokwializmy, stylistyczne fanaberie. Dlatego tego nie oglądam, bo Doda nie wygląda mi na osobę literacko wykształconą.

Dwójka i jedynka to programy starej daty, ale bez przesady. A Polsat i TVN są moimi faworytami. Jutro np. jest Seria Niefortunnych Zdarzeń Smile

.

u, gdzie jest Seria Niefortunnych Zdarzeń?
poza tym jedynka i dwójka to już programy przerobione przez Kaczory. zobaczymy jak teraz będzie, choć różnie tu bywa u ptactwa.
gdy słyszę głos Dody, już sam ten akcent i sposób w jaki się wypowiada to zatykam uszy i wrzeszczę jak najgłośniej, żeby zagłuszyć ją.

Na TVN jutro.

A czemu przerobiły je Kaczory? Mają aż taki zasięg, że telewizję potrafią przekabacić? O, skubani.

wystarczy sobie włączyć dziennik na jedynce i dwójce. przekabacili już władzę. czysta manipulacja.

Na TVN-ie

O 12. Muszę obejrzeć, chociaż książek nigdy nie czytałam. Jutro jest też durny film 'Szkoła uczuć' Very Happy

Mam dziwne coś, że cholera od czasu do czasu ronię łzy na takich bzdetach. Normalnie masakra.
Wczoraj oglądałam "Twardą sztukę" Very Happy

'Szkoła uczuć'... Matko jedyna... Ten film mnie dobija i według mnie jest taki brazylijski, nudny, przerobiony. Nie lubię. Za pierwszym razem tak, za drugim odkryłam prawdę. Na filmach potrafię płakać. Czasem strasznie. Na to patrzę już z politowaniem.
'Twarda sztuka'... Ostatnio byłam w kinie, ale nie wiem czy to to.

Raczej nie, bo to stary film.
Aniak, ja też książek nie czytałam xD.
A co do "Szkoły Uczuć" czytałam książkę w Anglii, filmu nie oglądałam, ale zobaczę. I ciekawe, czy się popłaczę.

Nefre- kamienne serce.

Co do "Szkoły uczuć" to mam takie same zdanie jak Lilka. Za pierwszym razem dobre wrażenie, a za kolejnym już gorsze.