» wpis panny autre. «

Mój kolega wygłaszając referat powiedział "I to było na końcu roka' xDDD.

wygłaszanie referatu, ech. kiedyś robiliśmy przemowę oskarżycielską w sądzie o Świętoszku. mieliśmy napisać sobie i patrząc czasami na kartkę, mając to przećwiczone, przemówić. Ola się tak zestresowała, że w ogóle nie mogła rozkminić, co na tej kartce jest i się połapać Razz

Ja ostatno zaniemówiłam na polskim! To dopiero tragedia. Mówię, że wersja Klucznika była subiektywna, a nauczycielka się mnie pyta dlaczego, a ja normalnie nie wiem, co powiedzieć. W myslach wiem wszystko, ale jak to nazwać? Masakra. Nigdy więcej.

a mi wszystko wyszło na dobre, bo zaczęłam improwizować i pani komentarz: 'No, no. Bardzo dobra przemowa, ta pewność siebie, przykuwanie uwagi... Aż chce się słuchać. Sześć, Olusiu'. a Olusia szczena w dół xD

Moja mi napisała, że przeczytała mój esej "jednym tchem" i że jest świetny. I miałam tylko jeden błąd interpunkcyjny. I chodziłam cały dzień szczęśliwa, bo tak, to mnie nigdy nie chwali, chociaż wcale źle wypracowań nie piszę. Mogę nawet się skłonić do tego, że piszę lepiej rozprawki niż opowiadania Very Happy

Zapisała mnie na konkurs ortograficzny, mnie! O ironio losu. Pominę fakt, że często zaglądam do zeszytu koleżanki, gdy nie wiem jak coś napisać Very Happy

ja nigdy nie dostałam za wypracowanie piątki i dobrego słowa Razz

jedynie po napisaniu wstępnego wypracowania o sobie pani powiedziała, że jestem urodzoną pisarką, bo mam takie lekkie pióro i była zachwycona Razz

Ja zawsze mam coś poniżej 5.

ja nie umiem rozprawek pisać ^^
zawsze wychodzi mi sto stron pisaniny na temat że coś jest tak, a nie inaczej^^ chociaż na teście dostałam dużo więcej punktów za rozprawkę niż się spodziewałam.
A jeszcze niedawno byłam mistrzynią ortografii w szkole i chyba w pierwszej 30 w województwie.
Co za szczęście że nie zrobili konkursu na mistrza interpunkcji, bo z tym nie mam problemów jedynie wtedy gdy piszę bardzo krótkie zdania ^^

a ja z interpunkcji w miarę dobra jestem Wink

dużo książek czytać i się wyłowi wszystko bez problemu. gorzej z językiem, z którego jestem noga.

ja czytam, ale jakoś interpunkcja nie dla mnie xD
a najczęstszym błędem wypracowań u mnie jest słowotwórstwo Very Happy

a ja błędów raczej nie miewam, tyle że zawsze mi się zarzuca, że nie potrafię pisać na dany temat tylko się rozpisuję od razu na dziesięć sąsiednich xD

ja uważam się za nogę z rozprawek ale dostaję zazwyczaj najwyższe noty
a jak jest poprawnie - 'pewnego wieczoru' czy 'pewnego wieczora'?

a najlepiej praca klasowa z j. polskiego i nauczycielka błędy najgorsze wypisuje:
- "wygnali wojnę"
cała klasa w śmiech, ja też kopara otwarta.
dostaję pracę.
ha, ha. mój błąd. Razz

a najlepszy jest mój hymn polski: 'marsz dąbrowskiego'

xD
u nas były błędy typu rodzina wyrazów do słowa lek - antybiotyk, albo do okno - lufcik xD a wiecie, o czym moja koleżanka z klasy napisała rozprawkę na próbnym gimnazjalnym do tematu: "ten bohater literacki mógłby być wzorem dla dzisiejszej młodzieży"? o ŚPIĄCEJ KRÓLEWNIE i siedmiu krasnoludkach xDDD

nie komentuje, co pisali u mnie niektórzy ludzie na rozprawce, na próbnym xD